piątek, 16 września 2011

Z ostatniej chwili...

Jutro rano mieszkańcy Łotwy udadzą się do urn wyborczych. Piątek przyniósł ostatni sondaż wyborczy zrealizowany przez firmę "Latvijas fakti". O połowę – z 28,6% do 14,1% – spadła liczba niezdecydowanych, zwiększył się natomiast procent chcących głosować na partie łotewskie. I tak, liderem sondażu jest wciąż Centrum Zgody Urbanovičsa i Uszakowa, na które głosować chce 21,2% wyborców. Dwie partie centroprawicowe: rządząca "Jedność" oraz Partia Reform Zatlersa mogą liczyć łącznie na poparcie 30,4% – między dwoma ugrupowaniami różnica wynosi zaledwie 0,2% głosów na korzyść Zatlersa. Nie jest zatem wykluczone, że to "Jedność" będzie w sobotę drugą siłą, w związku z czym szanse premiera Dombrovskisa na zachowanie stanowiska rosną. Nieco zwiększyło się także poparcie dla koalicjanta VIENOTĪBY – Związku Zielonych i Rolników (ZZS): z 8,4% do 9,6%, choć Związek nie ma szans na tak dobry wynik jak w październiku ubiegłego roku. Rejting nacjonalistów cały czas spada (ostatnio z 6,9% do 6,6%).

Większych szans na ponowne znalezienie się w Sejmie nie mają inne ugrupowania: na Partię Reform Šlesersa LPP/LC chce głosować 2,9%, zaś na PCTVL Tatiany Żdanok – 2,2%. Socjaldemokratycznej LSDSP nawet nie wymieniono w notce poświęconej sondażowi.

Ankieta została przeprowadzona między 10 a 15 września na próbie 1 tys. osób. By uzyskać REALNE poparcie, jakim dysponują ugrupowania należy odliczyć procent niezdecydowanych i tych, którzy w wyborach brać udziału nie mają zamiaru.

(za diena.lv, 16.IX.11)

Komentarz: Z sondażu wynika, że oba ugrupowania umiarkowanej prawicy – Zatlersa i Dombrovskisa – otarłyby się o większość mandatów (43–46), jednak by rządzić, potrzebowałyby trzeciego koalicjanta. Przeciwko ZZS w rządzie opowiada się Zatlers, przeciwko nacjonalistom - centrolewicowa część "Jedności" (SCP). Czy oba ugrupowania pogodzi Centrum Zgody? A może nastąpi pat i karty rozdawać będzie techniczny sojusz SC - ZZS i to on będzie poszukiwać trzeciego partnera, gdy zabraknie w Sejmie LPP/LC, a Zatlers i Dombrovskis zostaną "za dorożką"? T.O.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz