wtorek, 12 kwietnia 2011

Liberalny wiatr od morza? Kłajpeda ma nowego burmistrza.

O "liberalnym wietrze znad morza" (w złośliwej wersji o "desancie gdańskim") mówiono i pisano w Polsce na początku lat 90., gdy po wygranych przez Lecha Wałęsę wyborach prezydenckich okazało się, że również nowy rząd będzie współtworzony przez gdańszczan – członków środowiska Kongresu Liberalno-Demokratycznego. Nawet w feralnych dla prawicy wyborach 1993 r., gdyby parlament wybierali mieszkańcy Trójmiasta, KLD byłby jednym z najważniejszych ugrupowań w Sejmie. Rodząca się w 2001 r. Platforma Obywatelska, przez wielu uważana za liberalną, również mogła liczyć na sympatię gdańszczan, skutecznie rywalizując z potężnym wówczas w skali Polski blokiem SLD-UP.

Swoją nadmorską stolicę ma i Litwa. O podobieństwach Kłajpedy i Gdańska można by długo pisać. O ile przed 1914 r. niemiecka Memel była przysłowiową "dziurą" w porównaniu z Gdańskiem i Królewcem, to po 1918 r. stała się dla Litwy, podobnie jak Gdańsk dla II RP, przysłowiowym oknem na świat. Rywalizację o duszę Kłajpedzian (notabene w ten sposób określało się wówczas 25% mieszkańców okręgu – połowa uważała się za Niemców, reszta za Litwinów) Litwa w dwudziestoleciu przegrywała, a o budowie własnego portu na Żmudzi zaczęto w smetonowskiej Litwie mówić zbyt późno, by udało się inwestycję zrealizować. W tragicznym roku 1945 większość mieszkańców Kłajpedy albo uciekła, albo została wypędzona (w tym również "mali Litwini" – protestanci mieszkający tu od pokoleń), co również zbliża do siebie historie obu miast.
To co różni oba miasta, to znacząca mniejszość rosyjska, która po 1945 r. zastąpiła w Kłajpedzie Niemców. To tu przez lata Rosjanie uzyskiwali dobre wyniki w wyborach samorządowych (najpierw na listach AWPL, potem Związku Rosjan Dmitrijewa, by założyć własną partię, czysto "kłajpedzką", kierowaną przez dziennikarką I. Rozową).

Wróćmy jednak do liberałów. Ciekawostką jest, że to z Kłajpedy pochodzi większość liderów obu ugrupowań liberalnych, by wspomnieć jedynie o działaczach LRLS: Eligijusie Masiulisie, ministrze oświaty Gintarasie Steponavičiusie, a także europośle Leonidasie Donskisie. Trudno powiedzieć z czego wynika ten fenomen. W przypadku Gdańska mówi się o swoistym "genius loci", a także silnym przywiązaniu gdańszczan do idei wolnościowych (doświadczenie 1980 r.). Sporą rolę odegrał również fakt, że na przełomie lat 80. i 90. znalazło się w mieście środowisko, które potrafiło skutecznie odwołać się do ideałów liberalnych.

Jak to jest w Kłajpedzie? O ile w pierwszych wolnych wyborach samorządowych w 1995 i 1997 r. triumfowali konserwatyści Landsbergisa (10 i 11 mandatów – na 31 radnych), to już w 1997 r. obie partie liberalne (liberałowie z LLP i centryści z LCP) uzyskały 9 mandatów. W wyborach w 2000 i 2002 głos liberalny ważył już ciężej, co przełożyło się na 14 i 17 mandatów w radzie (w 2000 do samorządu weszli również, będący wówczas świeżym produktem, socjalliberałowie z 8 mandatami). W 2007, w roku po rozpadzie silnego ugrupowania liberalnego na Związek Liberałów i Centrum (LiCS) i Ruch Liberalny Republiki Litewskiej (LRLS) obie partie zebrały już tylko 12 mandatów (LiCS – 7, LRLS – 5). Burmistrzami portowego miasta z ramienia liberałów byli kolejno Eugenijus Gentvilas (LLS; 1997-2001) i Rimantas Taraškevičius (2001-2011; LiCS).

Liberałowie notowali również sukcesy w wyborach parlamentarnych. W wyborach sejmowych z 2008 r. połowię mandatów bezpośrednich w Kłajpedzie uzyskali politycy z LRLS lub LiCS, w dwóch innych okręgach dostali się zaś do drugiej tury. W głosowaniu na listy partyjne na kandydatów obu ugrupowań padło: w okręgu duńskim – 21,25% głosów, bałtyckim – 16,62%, maryjskim – 20,57%, a pomorskim – 18,03% (w całym kraju obie partie uzyskały 11,06% głosów). O ile w skali Litwy siły LRLS i LiCS były wyrównane, to w przypadku Kłajpedy należy mówić o jednoznacznym wskazaniu na LRLS. Zadecydowała tu najprawdopodobniej osobista popularność przewodniczącego Masiulisa i V. Grubliauskasa, a także zmęczenie dominacją LiCS w lokalnej polityce.
W wyborach samorządowych z lutego b.r. obie partie zmieniły się miejscami: na czoło wysunęli się rozłamowcy z LRLS, którzy wraz z LiCS ponownie uzyskali 12 mandatów. Wygodną większość zapewnił im alians z „Aliansem Rosyjskim”, a także pertraktacje z Partią Pracy oraz Porządkiem i Sprawiedliwością. 12 kwietnia na burmistrza został wybrany Vytautas Grubliauskas, do wczoraj poseł Ruchu Liberalnego z okręgu duńskiego. "Za" głosowało 21 radnych, "przeciwko" – 10.

Nowemu burmistrzowi, który obejmuje rządy po 10 latach "królestwa" Rimantasa Taraškevičiusa, przyjdzie się zmagać z ważnymi problemami miejskimi, w tym kwestią budowy spalarni śmieci, która budzi w Kłajpedzie ogromne kontrowersje (druga sprawa, to m.in. zamykanie szkół przez samorząd – sprawa jest delikatna, bo dotyczy również mniejszości rosyjskiej). Zobaczymy, jak długi przetrwa rządzący układ. Przyszłoroczne wybory sejmowe pokażą również jak trwała będzie dominacja liberałów w ich kłajpedzkiej twierdzy. Możliwe, że będziemy mieli do czynienia z umocnieniem supremacji LRLS, przy całkowitej już marginalizacji liberałocentrystów. Odrębna kwestią pozostaje to, czy kłajpedzcy liberałowie zdołają zarazić swoim liberalizmem centrowy lub centroprawicowy elektorat w pozostałych regionach Litwy (pytanie ważne w kontekście słabnących wpływów TS-LKD). Czy Wilno i Kowno obudzi "wiatr nadmorski"?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz