czwartek, 14 października 2010

Afgańska wojna łotewska

14 października 2010 w afgańskiej misji zginął polski żołnierz Adam Szada-Borzyszkowski. Jest to już 22 ofiara wśród Polaków służących w dalekim kraju. Nie ma słów, które oddałyby śmierć człowieka, zwłaszcza w takich warunkach – wśród obcych ludzi, z daleka od domu i jeszcze w tak młodym wieku. W tych chwilach trzeba się solidaryzować z rodziną Zmarłego i złożyć jej jak najszczersze wyrazy współczucia. Wojna afgańska pochłonie życie jeszcze niestety niejednego żołnierza, lecz mimo to – chcę wierzyć – jest toczona nie tylko z powodów geopolitycznych i gospodarczych, ale również w obronie wartości europejskiej cywilizacji. Wiem, że brzmi to górnolotnie, a dla niektórych wrogo – żyjemy wszak w świecie, gdzie nie wypada publicznie mówić o różnicach kulturowych między Europą i Ameryką a resztą świata, ale tak chyba jest. Nie wszyscy to dostrzegają, na pewno nie ci, którzy postanowili urządzić sobie na forach internetowych wirtualne strzelanie do zmarłego.
Jaki ma to związek z Łotwą? Ano taki, że w symbolicznym wymiarze, nie tak może spektakularnym jak Gruzja, również kraje bałtyjskie uczestniczą w misji afgańskiej, a wcześniej uczestniczyły w misji irackiej. W związku ze śmiercią Polaka postanowiłem tę notkę rozgrzeszyć o listę łotewskich wojskowych, którzy zginęli w Afganistanie i Iraku. Cześć Ich pamięci!
***
Sejm zatwierdził w dniu 14 października przedłużenie o jeden rok misji żołnierskiej w składzie działających  w ramach NATO Międzynarodowych Sił Wsparcia Bezpieczeństwa (ISAF). Rządowy wniosek poparło 64 posłów, przeciwko było 16. „Za” zagłosowały zarówno partie koalicji rządzącej (Nowa Era, Związek Obywatelski, Stowarzyszenie na rzecz Innej Polityki, Związek Zielonych i Rolników i TB/LNNK) oraz opozycyjna Partia Ludowa. Wśród oponentów przedłużenia misji znaleźli się deputowani dwóch ugrupowań rosyjskich (Centrum Zgody i PCTVL), a także Jānis Dukšinskis z ugrupowania centrystów. Większość posłów centrowej partii LPP/LC nie wzięła udziału w głosowaniu. Dzień wcześniej przedłużenia misji ISAF dokonała jednogłośnie Rada Bezpieczeństwa ONZ. Obecnie w Afganistanie służy 175 wojskowych z Łotwy (dla porównania – z Litwy 245, z Estonii – 160, spośród krajów posowieckich najwięcej wystawiła Gruzja – 925). Koszty wyposażenia misji na następny rok wyniosą najprawdopodobniej 12 milionów łatów. Dotychczas w operacji straciło życie 4 żołnierzy łotewskich (straty estońskie wyniosły ośmiu żołnierzy, Litwini stracili jednego).
Nasuwają się dwa wnioski: Łotysze, mimo dających się we znaki „pacyfistycznych” nastrojów (zwłaszcza wśród rosyjskojęzycznych, ale nie tylko), a także ciężkiego kryzysu gospodarczego, chcą kontynuować zaangażowanie na zagranicznych misjach. To troszkę kontrastuje z kierunkiem, w którym od jakiegoś czasu idzie Polska (nie wnikam, czy słusznie, czy nie). I drugi: co do tego kierunku jest w łotewskich elitach szeroka zgoda. Nie ma jej natomiast, bo być nie może, w „pszczołach” i tzw. Centrum Zgody i to też Dombrovskis będzie musiał wziąć pod uwagę przy konstrukcji parlamentarnej lub rządowej koalicji. Jest inteligentny. Wie.
Łotewskie ofiary misji afgańskiej:
·         Kapral Dāvis Baltābols (ur. 1979, w wojsku łotewskim od 2003 roku, na misji zagranicznej był drugi raz, odznaczony w 2005 roku za „udział w misjach międzynarodowych”; 25 lipca 2009 ranny w bitwie z Afgańczykami, zmarł 5 sierpnia 2009 w niemieckim szpitalu wojskowym w Koblencji).
·         Sierżant Voldemārs Anševics i starszy szeregowy Andrejs Merkuševs (ur. 1978)  (zginęli 1 maja 2009 roku od kuli rebeliantów afgańskich)
·         Starszy szeregowy Edgars Ozoliņš (ur. 1985; w armii służył od 2005 roku, w 2007 roku przeszedł do służby zawodowej; zginął 11 sierpnia 2008 roku od wybuchu miny, w której rannych zostało jeszcze trzech żołnierzy)
W misji irackiej zginęli:
* Porucznik Olafs Baumanis (ur. 1969; w wojsku łotewskim służył od 1997 roku, uczestniczył wcześniej w misji w Bośni i Hercegowinie, absolwent Narodowej Akademii Sił Zbrojnych oraz licznych kursów, zginął 8 czerwca 2004 roku w trakcie rozbrajania pocisku; był jedną z sześciu ofiar koalicji; żonaty, osierocił dwóch synów).
* Starsi szeregowi Gints Bleija (ur. 1981) i Vitālijs Vasiļjevs (ur. 1982) – zginęli 27 grudnia 2006 (trzech żołnierzy zostało rannych). W przypadku Bleiji była to pierwsza misja, Vasilijevs był już w Iraku po raz drugi.
Wszystkim im zapalam wirtualne światełko...
[*] [*] [*]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz